Rok 2016 będzie lepszy dla Austrii, ale jeszcze nie dobry
Narodowy Bank Austrii (OeNB) widzi znowu światełko w tunelu i podwyższa prognozę wzrostu gospodarczego na 2016 r. z dotychczasowego 1,6% do 1,9%. Na 2017 r. oczekuje wzrostu 1,8% natomiast w 1015 r. – na niezmienionym poziomie tj. 0,7%.
Szef OeNB Ewald Nawotny oczekuje „zakończenie wreszcie w 2016 r. czteroletniej słabości gospodarczej”, zwraca jednak uwagę problemowe obszary dla austriackiej koniunktury: tak więc kraj, jako miejsce dla biznesu stał się mniej atrakcyjny i jeszcze bardziej spadł w stosunku do Niemiec.” Jest polityczno-gospodarczym wyzwaniem, aby pozycja Austria jako konkurencyjnego region przemysłowego została utrzymana”, formułuje Nowotny. Pozostawanie Austrii w tyle w stosunku do Europy stanowi przedmiot intensywnych prac banku. Spowodowało to powołanie tam specjalnej grupy ekspertów do zbadania przyczyn powstałej sytuacji.
Narodowy Bank Austrii widzi jak dużemu ciśnieniu poddana jest konkurencyjność: „od kryzysu finansowego w 2008 r. Austria straciła 5% rynku, przykładowo w branży poddostawców dla przemysłu samochodowego, podczas gdy sąsiedzi jak Czesi czy Słowacy zyskali”. Koszty pracy w międzynarodowych porównaniach osiągnęły górne granice, zwłaszcza jednostkowe koszty pracy wzrosły nieproporcjonalnie, podczas gdy w innych krajach wręcz obniżyły się.
Negatywna tendencja była mniej jedynie problemem kosztów, ale dużo bardziej problemem strukturalnym. Wiele rynków, szczególnie w Europie Wschodniej, gdzie Austria najbardziej korzystała, nie wzrastały w ostatnich latach tak szybko jak miało to miejsce wcześniej. Jednocześnie, konkurenci w Europie stali się silniejsi. W latach 2013 do 2015 Austria wyraźnie oderwała się od trendu gospodarczego rozwoju. Główny ekonomista OeNB Doris Ritzberger-Grünwald upatruje przyczyny takiej sytuacji przede wszystkim w słabym rozwoju handlu z Niemcami, a także Włochami. Przewidywany przez bank na 2017 r. realny wzrost eksportu o 4,8% będzie znacząco niższy niż przeciętny wzrost w latach 1999 – 2008, kiedy to wynosił 6,2%.
Zdaniem szefa OeNB „załamanie koniunktury kończy się, niebezpieczeństwo deflacji jest przezwyciężone, wprowadzone przez EBC środki bezpieczeństwa powinny święcić triumf”. Prognoza dla Austrii jest przede wszystkim, dlatego pomyślna, ponieważ eksperci banku skorygowali w górę wzrost gospodarki na 2016 r. o 0,3 punktu procentowego do 1,9 %; oraz na 2017 r. przewidują wzrost 1,8 %. W br. pozostanie słaby, na poziomie 0,7 %.
Głównym powodem pozytywnego rozwoju w 2016 r. ma być często krytykowana reforma podatkowa. Może ona dać ważne impulsy przez to, że zostawi ludziom więcej pieniędzy. Reforma podatkowa ma doprowadzić od 2016 r. ”do znacznego odciążenia gospodarstw domowych i wzmocnienia wzrost będących w ich dyspozycji dochodów o 1,6 punktu procentowego w pierwszym roku i o 0,4 punktu procentowego w roku następnym”. W ujęciu realnym w bieżącym roku przyrost będących w dyspozycji gospodarstw domowych dochodów wyniósłby plus 1,8 %, w 2016 plus 2,8 %, w 2017 r. plus 1,6 % tj. znacząco wyżej niż w ostatnich latach.
Obszarami problemowymi pozostają, obok eksportu, bezrobocie oraz niedostatek inwestycji. W tym ostatnim obszarze przyczyną słabości jest, zdaniem OeNB, słaby popyt całej gospodarki oraz wyraźna niepewność co do przyszłej sytuacji dochodowej. Oznacza to, że w 2015 r. inwestycje skurczą się o 1,9 %, w 2016 r. będą kształtować się zgodnie z tempem rozwoju gospodarki, dopiero w 2017 r. oczekiwany jest ich silniejszy wzrost.
Źródło: wien.trade.gov.pl
Fot: freeimages.com