Kominiarze w Austrii chronieni niezgodnie z regulacją UE
Austriacka ustawa o prowadzeniu działalności gospodarczej wielokrotnie narusza dyrektywę Unii Europejskiej o usługach. Kominiarze nie wykonują bądź nie pełnią funkcji publicznej w znaczeniu prawa unijnego, jak również określony w ustawie obowiązek osiedlenia w Austrii i ochrona obszaru (Gebietsschutz) nie są zgodne z normami unijnymi. Do wniosków takich doszedł w opinii prawnej rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE Maciej Szpunar. Opinia ta była odpowiedzią na zapytanie Wysokiego Trybunału (Sądu Najwyższego), który rozpatruje sprawę sporu między dwoma kominiarzami z Karyntii. Mimo obowiązującej wg ustawy o prowadzeniu działalności gospodarczej ochrony obszaru Gebhart Hoebler w lipcu 2011 r. pozyskał klientów w sąsiednim rejonie. 42 z nich przeszło od mającego w rejonie siedzibę kominiarza Waltera Schlagbauera do Hieblera.
Schlagbauer wniósł pozew o utratę zarobków na prawie 2 600 euro plus procenty i koszty procesu jak również o zaniechanie działalności przez konkurenta. Podczas gdy sąd krajowy (Landesgericht) w Klagenfurcie oraz wyższy sąd krajowy (Oberlandesgericht) w Graz przyznały mu rację, Sąd Najwyższy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zadał pytania o prawidłową wykładnię dyrektywy usługowej UE: czy kominiarze są /z dyrektywy/ wyłączeni, ponieważ wykonują czynności pożarniczo-policyjne i w związku z tym pełnią funkcje publiczne (państwowe) oraz czy ochrona obszaru może być uzasadniona względami interesu publicznego (dobra ogólnego)?
Rzecznik generalny M. Szpunar na oba pytania udzielił odpowiedzi negatywnej: kominiarze w największej części prowadzą działalność w zakresie gospodarki prywatnej i odgrywają, w Karyntii, w bardzo niewielkiej części pomocną rolę w pełnieniu funkcji publicznej. Dlatego też nie może to być żadną podstawą do wyjątku z dyrektywy usługowej. To, że do uzyskania zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej w zawodzie kominiarza konieczne jest posiadanie siedziby (stałego zakładu) w Austrii, wymierzone jest pośrednio w obywatelstwo i dlatego stanowi dyskryminację, czego jasno zabrania prawo europejskie.
Również ochrona obszaru nie jest w interesie publicznym, przeciwnie: byłoby lepiej, by obsługa klientów i związana z nią ochrona pożarowo-policyjna mogła być oferowana i prowadzona również poza danym obszarem.
W końcu marca 2015 r. austriacki parlament nieco zliberalizował ochronę obszaru dla kominiarzy. Pozostała ona tylko dla realizowanych przez nich czynności pożarowo-policyjnych. Jeśli Europejski Trybunał Sprawiedliwości podzieli opinię rzecznika generalnego, co zwykle czyni, powstanie najprawdopodobniej konieczność dalszego działania.
Źródło: wien.trade.gov.pl
Fot: freeimages.com