Rozwój i kondycja polskiego sportu
– Witam serdecznie tak zacne grono na spotkaniu, które chcemy poświęcić omówieniu zagadnieniom kondycji i rozwojowi polskiego sportu – przywitał w poniedziałek swoich gości Andrzej Biernat, Minister Sportu i Turystyki, podczas spotkania ze środowiskiem sportowym, samorządowym i przedstawicielami mediów. – Jesteśmy już po dużych i ważnych wydarzeniach sportowych, które na początku tego roku dostarczyły nam wielu emocji, ale też pokazały, że jesteśmy krajem, który stać na dobre wyniki i te sportowe i te organizacyjne – dodał minister Biernat. Zarówno dobry występ polskiej reprezentacji na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi, jak też na dopiero co zakończonych Halowych Mistrzostwach Świata w Lekkiej Atletyce w Sopocie pokazały, że jest nadzieja na kolejne sukcesy w polskim sporcie. Aby jednak stały się one faktem dokonanym musimy zadbać o odpowiednie warunki.
Minister Andrzej Biernat przedstawiając priorytety Ministerstwa Sportu i Turystyki, wskazał jakie obszary będą w najbliższym czasie rozwijane i co zostało już zrobione dla stworzenia spójnego, sprawnie działającego systemu. – Staramy się wprowadzać i realizować takie rozwiązania systemowe w sporcie, które pozwolą na dalszy jego rozwój. Mam jednak świadomość, że w tym tworzonym systemie są luki, które musimy wypełnić. Mam zatem nadzieję, że to spotkanie będzie kolejnym krokiem do reform i wprowadzania takich regulacji, które pozwolą rozwijać polski sport – dodał minister Biernat.
Spotkanie „Co dalej z polskim sportem…?” zostało zorganizowane, by znaleźć odpowiedzi ale też i dobre rozwiązania dla sportu. Dyskusja skupiła się wokół kilku bloków tematycznych, które dotykały najważniejszych obszarów sportu. Uczestnicy dyskusji mieli okazję przedstawić własne opinie i spostrzeżenia na temat tego co w polskim sporcie funkcjonuje dobrze, a co nadal wymaga poprawy i dopracowania. Każdy z rozmówców podał wiele rozwiązań i recept mających zastosowanie w konkretnych przypadkach, a które można przenieść na szerszy grunt.
W toku dyskusji wszyscy jej uczestnicy zgodzili się, że bez zbudowania sprawnego systemu, który jest elementem naczyń wzajemnie ze sobą powiązanych nie uda się zreformować polskiego sportu. W konkluzjach często padały słowa wskazujące na potrzebę pracy z młodzieżą i dziećmi już od początku jej edukacji szkolnej. To właśnie odpowiednie przygotowanie mentalne a zarazem zaszczepienie nawyku aktywności fizycznej w przyszłości przełoży się na wyniki i sukcesy w sporcie wyczynowym. Nie można mówić o rozwoju sportu wyczynowego bez uprzedniego jego upowszechnienia i spopularyzowania wśród różnych grup społecznych. Zwrócono tu uwagę na jakże ważny problem, mianowicie rozwój i rozbudowę klubów sportowych, które są podstawową jednostką odpowiedzialną za prawidłowy rozwój sportu powszechnego. Bez sprawnie funkcjonujących, dofinansowanych klubów będących zarazem miejscem łączącym młodego zawodnika, trenera, ale też rodziców nie dojdzie do systemowej reformy. Uczestnicy spotkania poświecili też dużo uwagi podstawie piramidy – a więc szkołom, które powinny być tym pierwszym i podstawowym ogniwem wyłaniania młodych utalentowanych sportowców, ale tez pobudzania pozostałych młodych ludzi do aktywności fizycznej. Bowiem bez odpowiedniego rozwoju fizycznego nie można mówić o sukcesie w innych dziedzinach. Jak zauważył Jacek Santorski sport nie może funkcjonować bez wsparcia finansowego państwa, samorządu, ale też podmiotów prywatnych. Bez odpowiedniej długofalowej strategii, nastawionej na rozwój i udoskonalanie nie dojdzie do zasadniczych zmian w sporcie. Potrzebny jest biznesplan, który zagwarantuje ciągłość i jakość.
Krzysztof Materna zwrócił uwagę na potrzebę jak najszerszej integracji wszystkich, którzy w tej chwili nie są przychyli rozwojowi sportu. Podkreślił, że ważna jest w tym edukacja i przekonywanie do szerokiej koalicji na rzecz sportu.
Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner spróbował odpowiedzieć na pytanie: ilu Kowalskich trzeba trenować, aby wychować jedną Kowalczyk? – Potrzebny jest system od szkoły podstawowej, który już na tym etapie pozwoli, by nauczyciele wyłaniali najbardziej uzdolnionych. W narciarstwie za pomocą systemu, który już funkcjonuje, mamy wielu młodych i uzdolnionych skoczków, ale jeśli chodzi o Justynę Kowalczyk nie możemy mówić o jakimkolwiek systemie. To był czysty przypadek. Sport wyczynowy musi funkcjonować razem z powszechnym, by poprzez masowość dojść do wyczynu.
Robert Korzeniowski – podkreślił, że medale w sporcie wyczynowym rodzą się poprzez masowość sportu powszechnego, jedno bez drugiego nie może funkcjonować. Jeśli odbudujemy w Polsce pojęcie klubu sportowego, który połączy i dzieci, i ich rodziny oraz trenerów, uda się zbudować wspólny mianownik, który przez dyscypliny będzie łączył generacje. Środowisko klubowe jest właściwym partnerem dla związków sportowych i federacji.
– Warszawa myśli o sporcie coraz bardziej intensywnie. Ostatnie dwa lata to spadek środków przeznaczonych na sport, co wymaga korekty. Potrzebne jest partnerstwo publiczno-prywatne dla dobrego rozwoju sportu – podkreślił Jarosław Dąbrowski, Wiceprezydent Miasta Stołecznego Warszawy.
– Cieszę się, że spotkaliśmy się w gronie przyjaciół, dla których sport jest niezwykle ważny. Wasze reakcje i rady będą nieocenione, bo pracujemy nad stworzeniem strategii sportu polskiego co najmniej do 2020r. To co dla mnie najważniejsze to fakt, że o sporcie mówimy jednym głosem. Dzięki temu możemy osiągnąć efekt synergii i przekonać kolejne grupy do działania na rzecz sportu – podsumował spotkanie Minister Andrzej Biernat.
Źródło: materiały pochodzą ze strony Ministerstwa Sportu i Turystyki (msport.gov.pl)
Fot: własność redakcji
Polecamy artykuły:
– Program stypendialny dla polskich managerów
– ITB 2014 w Berlinie
– Igrzyska Olimpijskie w Soczi
– Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkiej Atletyce w Sopocie